Był początek stycznia, sobota. Takie mgliste poranki najbardziej lubię spędzać w miejscach, w których mgła nadaje tym miejscom niesamowitego klimatu. Nie zastanawiając się wcale, pojechałem na cmentarz garnizonowy w Twierdzy Modlin. Dlaczego akurat w to miejsce? bo byłem tu już 3 lata temu, panował wtedy podobny klimat, ale nie miałem ze sobą aparatu. Postanowiłem sobie, że przy najbliższej okazji wrócę w to miejsce i zrobię klimatyczną fotorelację.
W czasie I wojny światowej na cmentarzu chowano poległych żołnierzy armii niemieckiej i rosyjskiej. Pochowani są też tutaj również obrońcy Twierdzy Modlin z 1939 roku, a także żołnierze niemieccy z 1939-1944, ponadto wojskowi innych narodowości z różnych armii, którzy polegli na ziemiach polskich w XIX i XX wieku. Cmentarz został niestety całkowicie zniszczony w 1945 roku. W latach 1995-1997 częściowo go zrekonstruowano. Cmentarz wojskowy w Twierdzy Modlin wpisany jest do rejestru zabytków.
Aby nie przegapić kolejnych wpisów z opuszczonych miejsc, zachęcam do obserwowania mojego Instagrama